cross-postowane z: https://szmer.info/post/349676

Temat jest w głowie od dawna, ale po różnych rozmowach i dyskusjach na Kongresono może przyspieszy.

A brzmi tak: zainwestujmy, albo niech ktoś z nas zainwestuje w maszynę, która pozwoli, byśmy wlepki zamawiali sami u siebie, zamiast dawać zarobić obcym osobom.

Jestem pewien, ze gdybyśmy uruchomili kontakty w Polsce i za granicami, to jesteśmy w stanie zrobić takie pierwsze zamówienie, ze od razy zwróci się cześć kosztów zakupu maszyny.

Zapraszam do dyskusji. Ja jestem zielony w temacie drukarek itd., ale widzę możliwości :).

  • 8Petros he/him
    link
    fedilink
    21 year ago

    Artel zaprasza. https://artel.tepewu.pl/druk-cyfrowy-dla-aktywizmu/

    Wlepki, pocztówki, art-printy, plakaty (do A3+) ulotki, ziny i co tam jeszcze trzeba…

    • Wydrukujemy szybko, sprawnie i tanio (ale nie najtaniej).
    • Nie krzywiąc się na “lewackie” radykalne treści polityczne i obyczajowe.
    • Zarobione pieniądze zużyjemy na sprawiedliwe wynagrodzenie da osób pracujących w Artelu, a nadwyżka pójdzie na uruchamianie kolejnych usług (oraz sfinansowanie produkcji solidarnościowej - dla tych, których nie stać na zapłacenie).-
  • @doyadig
    link
    11 year ago

    What cool language are you texting?

  • harc
    link
    fedilink
    01 year ago

    Myślę, że nawet znalazło by się trochę osób/inicjatyw gotowych pożyczyć kasę na początek takiego projektu, byleby było to dostępne dla ruchu. Druków jest też znacznie więcej niż tylko wlepki, chociaż te mogą być najbardziej chodliwe.

    Oczywiście nie omieszkam zaznaczyć, że cisnąłem, że ruch powinien mieć własną drukarnie jeszcze przed wymarciem ostatnich dinozaurów.

      • harc
        link
        fedilink
        01 year ago

        Ulotki, broszury, plakaty - standard. Okazjonalnie i jakieś książki drukujemy, zazwyczaj w małych a więc i drogich nakładach…

        • @[email protected]OP
          link
          fedilink
          01 year ago

          No, mieć swoją pełnoprawną drukarnie to już w ogóle marzenie. Ale ja tak myślałem, żeby zacząć od wlepek, bo zdaje się, że to jest zamawiane przez wszystkich non stop.

          • fnk
            link
            fedilink
            01 year ago

            Zdaje się, że na Kongresono było coś mówione o spółdzielni poligraficznej z Krk, która już coś tam drukuje, ale maszyny do wlep akurat nie ma?

            • Łajza
              link
              fedilink
              01 year ago

              Szmira jest w Krk, ale nie ma maszyny do wlep. A tam sporo fajnych osób, które też by ogarniały temat graficznie

              • @[email protected]OP
                link
                fedilink
                11 year ago

                To może warto pomyśleć o tym, by Szmira zebrała hajs na maszynę i później drukowała ludziom i ekipom?